Jaką motywację do ćwiczeń mają mężczyźni?

Zastanawiałem się ostatnio nad tym co kieruje mężczyznami rozpoczynającymi swoją drogę z kulturystyką, co ich napędza do ćwiczeń?

Czy widzą sami siebie w przyszłości z pięknie ukształtowanymi mięśniami? Czy może gdzie indziej bierze źródło ich motywacja?

I czym ta motywacja różni się od tej którą mają kobiety, które rozpoczynają ćwiczenia?

Temat jest o tyle szeroki, że wiele ludzi rozpoczyna ćwiczenia bo chce schudnąć, a mało kto zaczyna ćwiczyć tylko po to aby zostać kulturystą. Dlatego może się okazać, że ludzie chcą na początku po prostu schudnąć.

Dlatego może moje pytanie jest postawione zbyt dużej grupie odbiorców, bo ciężko tutaj wyselekcjonować tych, którzy byli 'naturalnie szczupli', nie musieli się odchudzać a mimo wszystko zaczęli ćwiczenia na siłowni bo... no właśnie...dlaczego zaczynacie ćwiczyć?

Ostatnio słyszałem od jednego amerykańskiego trenera, że kobiety tak w głębi duszy dręczy to, że ich mąż/chłopak/partner może zacząć je zdradzać z młodszą/szczuplejszą/zgrabniejszą i zaczynają ćwiczyć właśnie ze względu na taki podświadomy strach. Natomiast mężczyzn motywuje ponoć w głębi duszy to, że będę mieć siłę i duże mięśnie, które wzbudzą podziw u kobiet i że będą mogli zabłysnąć swoją siłą w takich codziennych sytuacjach jak np.trzeba będzie podnieść szafę, albo jakieś ciężkie zakupy przynieść - to jak będą silni to ktoś może to zauważyć z jaką oni to wszystko robią lekkością.

Ja jak już kiedyś pisałem jestem zmotywowany tym, że tak na głębokim poziomie to, że ćwiczę według planu treningowego i mam efekty w postaci lepszej kondycji i lepiej zarysowanych mięśni - to to jest oznaką wytrwałości. Czyli to znaczy, że jestem wytrwały. A wytrwałość to taka cecha, której nie nabywa się w krótkiej chwili, czyli nie można nazwać kogoś wytrwałym gdy ćwiczy zaledwie jeden dzień. Wytrwałości nie można kupić ot tak, od zaraz. Dlatego tak mnie to pociąga, chcę sam siebie uważać za wytrwałego. 

ps. widziałem na blogach dziewczyn ćwiczących i odchudzających się, że motywują się one czasem wrzucając obrazki szczupłych i wysportowanych dziewczyn. I dziwnym trafem te same zdjęcia dziewczyn zwykle motywują facetów do ćwiczeń, no nie? Jeśli ja miałbym poszukać czego takiego, to byłby to kulturysta tego typu - dobrze umięśniony ale bez przesady. Nie musi to być super-hardkorowy koksu.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentuj śmiało!